niedziela, 28 lutego 2016

Sharm-el-Sheikh

AAAA!!!! Lecimy do Sharm el Sheikh!!! :)

Co? Ale kto? Jak? Kiedy? I po co?

Opowiem krótko, bo działamy w dużym pośpiechu, ale obiecuję, że po powrocie opiszę wszystko od początku - czyli od listopadowych Mistrzostw Świata w Polsce.

W skrócie wygląda to tak:

W dzień po Mistrzostwach mieliśmy bardzo miłą rozmowę z Prezesem Egipskiej Federacji Speed-ball. Chwalił za dobrze zorganizowany turniej i to jak się rozwijamy, ale przede wszystkim zaprosił do udziału w Turnieju młodych zawodników o pięknej nazwie Friendship Tournament :) organizowanym przez nich w Sharm-el-Sheikh początkiem maca.
Zaproszenie skierowane było do 4 młodych zawodników i 2 przedstawicieli Stowarzyszenia, obejmowało zakwaterowanie, wyżywienie na miejscu i udział w Turnieju, a po naszej stronie pozostawały tylko koszty przelotu.

Wszystko wydawało się super pomysłem do momentu kiedy sprawdziliśmy jak wyglądają połączenia lotnicze Polska-Sharm. Okazało się, że do Hurghady da się polecieć za 1200 zł w obie strony czarterem, ale do Sharm czartery nie latają i podróż kosztuje 3500 zł od osoby i trwa co najmniej 16 godzin... a z Hrg do Sharm też nie da się polecieć bezpośrednio tylko przez Kair czyli kolejne 10h i 1500 zł.



Wspólnie stwierdziliśmy, że wszystko fajnie ale 20 000 zł lepiej wydać na miejscu na promocję speed-ball w Polsce. Dlatego początkiem lutego ładnie podziękowaliśmy za zaproszenie i skupiliśmy na przygotowaniach do nowego sezonu i planowanych Mistrzostw Polski. 

Dziać zaczęło się w piątek (przedwczoraj) wieczorem...

Około 15:00 dostałem informację, że Egipska Federacja postanawia wspomóc nas w pokryciu kosztów podróży i oferuje konkretną kwotę. Odpowiedziałem, że to z ich strony bardzo miło i że bardzo jesteśmy wdzięczni, ale za tę kwotę poleci jedna osoba i nie ma nawet mowy, żeby to był junior. Znowu więc podziękowałem i życzyłem udanego turnieju.

W sobotę (wczoraj) około 10:00 znowu zadzwonił telefon, tym razem z propozycją którą ciężko było odrzucić :)

"Przylatujecie w 3 osoby: 2 najlepszych, młodych (do 18) zawodników i Ty z nimi. Pokrywamy koszty na miejscu, kupujemy Wam bilety, na miejscu zwracacie nam śmiesznie niską część kosztów biletów"

Oczywiście rozmowa była wiele dłuższa i z konkretnymi kwotami, ale przekaz własnie taki jak powyżej.

Masz więc następująca sytuację:
Masz propozycję nie do odrzucenia, ale przy tym kilka problemów:
1. Jest sobota przed południem, a wylot we wtorek, albo nawet w poniedziałek wieczorem.
2. Żeby tam polecieć trzeba mieć paszport, ja mam, ale czy młodzi, polscy speed-balliści?
3. Przecież każdy ma plany na najbliższy tydzień, to nie jest takie proste, wszystkim rzucić przez weekend i lecieć na tydzień do Egiptu.
4. Przekonać mamę młodego zawodnika, a jeszcze trudniej zawodniczki, że to jest dla niej wyjazd życia i lecimy do swoich znajomych, którzy byli u nas na Mistrzostwach 3 miesiące temu.

Ok, pierwsi do głowy przyszli oczywiście Rafał i Martyna - bo medaliści. (Aha, gdzieś początkiem stycznia prosiłem ich, żeby zrobili sobie paszporty, bo mogą być potrzebne) 

Dzwonię!
Martyna oczywiście paszport ma "bo jak Pan prosił to zrobiłam".
Rafał oczywiście paszportu nie ma bo nie wiadomo dlaczego....

Kto inny?? 
Krzysiek Druzgała - 18-ki nie ma, paszport ma, ale nie poleci bo ma jakieś bardzo ważne egzaminy....

Kto jeszcze??
Natalia Zielonka!!!

Dzwonię! 
- Paszport? 
- Ma! 
- Plany na następny tydzień? 
- Nic czego nie dałoby się przełożyć.

Dobra! Jest dwójka kandydatek. 
Niniejszym powołujemy je do Polskiej Kardy na Firiendship Tournament :)



Teraz trudniejsza część, trzeba zadzwonić do Mam :)
Tutaj nie będę się rozpisywał, w każdym razie Mamy dumne ze swoich pociech dały swoje błogosławieństwo i obiecały trzymać kciuki :)

Udało się znaleźć bilety na środę rano z Krakowa, przez Frankfurt i Kair do Sharm. Podróż będzie długa i mozolna, bo z 2 przesiadkami i w sumie prawie 14 godzin. Postaramy się robić dużo zdjęć, filmów i godnie reprezentować Polskę :)

Trzymajcie kciuki :) będziemy informować na bieżąco 

Aha! Oczywiście zapraszamy do kontaktu przedsiębiorstwa, które chciałyby się zareklamować na międzynarodowych zawodach w speed-ball w Sharm-el-Sheikh. 

2 komentarze: