piątek, 5 lipca 2013

Mursi halas, czyli na jakiś czas powrót do normalności.

No i się skończyło :)

Protesty były ogromne, mówi się że we wszelkiego rodzaju demonstracjach udział wzięło ponad 32 miliony ludzi. Co podobno było największym takim ruszeniem w historii. Widać było  jednak że poprzednia rewolucja wiele chłopaków nauczyła i z problemem poradzili sobie elegancko. 
Piszę dzisiaj, ale główna akcja miała miejsce przedwczoraj koło dwudziestej pierwszej.
W telewizji pokazał się Pan generał o czarującym nazwisku Sisi i powiedział: koniec szopki!


Gość mówił konkretnie (chociaż po arabsku): Mursi i jego ekipa wzywają do rozlewu krwi i nie chcą z nami gadać, więc zagrażają bezpieczeństwu kraju. W takim razie ich wyłapiemy i pozamykamy, kropka! Następnie zrobimy wybory prezydenckie i parlamentarne a do tej pory państwem dowodził będzie przewodniczący trybunału konstytucyjnego. Druga kropka, do widzenia.

Nie będę przepisywał tego co już napisano. Tutaj można poczytać nieco konkretniej co i jak.
Generalnie Egipt po tej decyzji świętował całą noc.


My też się cieszymy bo to gwarantuje spokój i turystów, co najmniej do czasu aż nowy prezydent nie zacznie wariować. 

Pozdrawiamy,
AiP

3 komentarze:

  1. Pisała, że nie można komentarzy dodawać i na tym sie skonczylo pisanie, usprawiedliwiona:)

    A co do zmiany władzy to i u nas by sie takie cos przydało... Tusk mówi: "podwyższamy podatek", przychodzi generał albo inny hetman i mówi: "ni chuja, wypierdzielać mi stąd!" i koniec :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no zgadza się:) jeszcze by mógł ten hetman rzec: sto miliardów milionów dla Tomaszewskich na życie i przyszłość:) Niech się lud składa!

      Usuń
  2. Czekamy na nowe wpisy! (Piotrki)

    OdpowiedzUsuń